fbpx


RAZ JESZCZE O OBOZIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH.
POKAZ FILMU „ZGODA” MACIEJA SOBIESZCZAŃSKIEGO

Zdawać by się mogło, że o powojennym obozie w Świętochłowicach-Zgodzie, który działał do późnej jesieni roku 1945, powiedziano i napisano już wszystko. Czy na pewno? Być może… Na pewno jednak nie wszyscy zdołaliśmy tę smutną historię przeżyć, zrozumieć i „oswoić”. Teraz nadarza się ku temu okazja.            

Przypomnijmy, że w obozie tym w nieludzkich warunkach zmarło co najmniej 1 800 Niemców, Ślązaków i Polaków. Po przełomie ustrojowym w Polsce, ukazało się na jego temat wiele artykułów publicystycznych, audycji radiowych i telewizyjnych, podjęto także badania historyczne, ukazały się książki naukowe i popularno-naukowe.

W połowie lat 90. ubiegłego stulecia Krzysztof Karwat, gospodarz cyklu „Górny Śląsk - świat najmniejszy”, pisał w swej książce zatytułowanej „Ten przeklęty Śląsk”: „Kiedy badałem przez wiele miesięcy tajemnice związane ze świętochłowickim łagrem, trafiłem do takich rodzin, które poniosły straty zarówno w czasie okupacji niemieckiej, jak i po niej. Kategoria narodowości miała bowiem na Śląsku inne znaczenie niż w pozostałych regionach Polski. Fenomen polskości (ale i pewnej kulturowej odrębności) przetrwał na tych ziemiach 700 lat, mimo że leżały one w granicach różnych państw. Ani w latach 1939-45, ani potem nikt nie pytał autochtonów »kim są« lub »kim chcą być«. Odpowiedzi udzielały za nich struktury totalitarnych państw”.  
                
W cyklu „Górny Śląsk - świat najmniejszy” wielokrotnie poruszane były wątki związane z powojenną martyrologią Ślązaków. Tym razem proponujemy pokaz niezwykłego filmu fabularnego, poświęconego obozowi w Zgodzie (w rolach głównych m.in.: Danuta Stenka, Jakub Gierszał i Julian Świeżewski). Gościem Krzysztofa Karwata będzie reżyser Maciej Sobieszczański.


Maciej Sobieszczański jest związany z warszawską Szkołą Wajdy, a także łódzką PWSFTViT. Wcześniej zrealizował kilka filmów krótko- i pełnometrażowych.


Brama obozowa w Świętochłowicach-Zgodzie. Foto: Arkadiusz Ławrywianiec.