fbpx
DŻEM W TEATRZE
koncert gościnny
 
„Mówi się o nich »polscy Rolling Stonesi«... I faktycznie – coś w tym jest. Choćby ze względu na źródła muzyki, żonglowanie stylami, konsekwencję. Ze względu na staż, pod względem którego coraz mniej mają równych. Ze względu na nieharcerski tryb życia oczywiście też. No i ze względu na skomplikowane, nie wolne od dramatów dzieje...”
 
Tak przedstawia Jan Skaradziński jeden z najbardziej popularnych zespołów polskich na jego oficjalnej stronie. Dżem koncertuje i nagrywa płyty z niesłabnącym powodzeniem zarówno dla nastolatków, jak i pokolenia 50+.
 
A wszystko zaczęło się jeszcze w roku… 1973, , kiedy to raczej niezobowiązująco grywali ze sobą bracia Beno i Adam Otrębowie, Paweł Berger i Aleksander Wojtasik. Grywali i podśpiewywali w domach kultury, klubach, na zabawach i potańcówkach… Od tego czasu przeszli drogę, którą autor artykułu bardzo trafnie podzielił na następujące etapy:
amatorzy – debiutanci – gwiazdy – klasycy – weterani.
 
Ostatnie określenie jest nieco przewrotne. Podobnie jak Rolling Stonesi, Dżemowcy są w doskonałej kondycji, a każdy ich koncert to ogromna dawka wspaniałej muzyki, emocji i wzruszeń.
 
www.dzem.com.pl

Na zdjęciu od lewej: Zbigniew Szczerbiński, Adam Otręba, Maciej Balcar, Beno Otręba, Jerzy Styczyński, Janusz Borzucki. Foto: Jarek Blaminsky
ANNA MARIA JOPEK – „NAJCISZEJ”
koncert gościnny
 
Muzyka do przytulenia – takie założenie artystyczne przyjęła Anna Maria Jopek na lutowe, okołowalentynkowe grania. O miłości, akustycznie, w doborowym towarzystwie…
 
Po koncertach w wielkich salach, w których zagrała z Gonzalo Rubalcabą, czekając na swój nowy projekt z Branfordem Marsalisem, Anna Maria Jopek wraca do mniejszych miejsc z prawdziwą kameralistyką.
Czekanie na wiosnę strasznie się dłuży – mówi artystka. – Chcemy być dla Państwa odrobiną ciepła i światła w tym czasie, stąd pomysł grania cichutko, ale bardzo energetycznie. Potrzebuję też pewnej dawki piękna i harmonii w tych burych miesiącach, dlatego z radością wykonamy bossanovy – w najlepszej z możliwych konfiguracji ludzkich do takiego grania. Wystąpią:
 
Kuba Stankiewicz – sama wrażliwość pianistyki,
Mitchell Long – gitarzysta, którego przedstawiła mi Melody Gardot w Lizbonie, jest jej współpracownikiem, diabelnie muzykalnym, wszechstronnym i uroczym,
Pedro Nazaruk – multiinstrumentalista i mój kompan wokalny,
Robert Kubiszyn – wiadomo… tym razem tylko na kontrabasie,
Paweł Dobrowolski – którego poprosiłam o całkowite rozbrojenie perkusyjne.
 
Założenie? Gramy energią, nie wolumenem, a kolorów, barw, środków wyrazu szukamy nie w gadżetach, a w sobie samych. Chciałabym, żeby było prosto, pięknie i najprawdziwiej. Czy się uda? Zapraszamy. Sprawdzimy to razem.
 

Anna Maria Jopek – wokalistka, songwriterka, improwizatorka, wizjonerka, pasjonatka.

Absolwentka Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawa w klasie fortepianu. Studiowała również filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Śpiewu uczyła się prywatnie u legendarnej prof. Darii Iwińskiej (wcześniej nauczycielki ojca AMJ, Stanisława Jopka, który też był śpiewakiem). Jako pianistka debiutowała mając zaledwie 12 w cyklu koncertów dla dzieci w Filharmonii Narodowej w Warszawie.
Jako wokalistka debiutowała na Festiwalu Piosenki w Białorusi „Słowański Bazar”, gdzie otrzymała osobistą nagrodę Michela Legranda (przewodniczącego jury festiwalu). Nagrywa i koncertuje na całym świecie z najważniejszymi postaciami naszych czasów. W Polsce miała zaszczyt śpiewać z Markiem Grechutą, Jeremim Przyborą czy Wojciechem Młynarskim. Na światowych scenach z takimi artystami jak m.in. Pat Metheny, Youssu’n Dour, Bobby McFerrin, Ivan Linz, Branford Marsalis, Nigel Kennedy, Richard Bona, Oscar Castro-Neves, Makoto Ozone, Noa czy Gonzalo Rubalcaba.
W 2017 w noworocznym koncercie telewizyjnym spontanicznie wystąpiła też w duecie ze Stingiem. Śpiewała na najbardziej prestiżowych scenach świata, takich jak: Carnegie Hall, Hollywood Bowl, Royal Festival Hall, Opera w Tokio i Tel Awiwie, Blue Note Tokyo w Hamer Hall w Melbourne. Nagrywała w studiach Real World u Petera Gabriela, Abbey Road w Londynie i Power Station w Nowym Jorku.
Zdobyła wszystkie możliwe prestiżowe nagrody i wyróżnienia, włącznie z Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przyznanym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego za promowanie polskiej sztuki na świecie. Od pięciu lat eksperymentuje z formami scenicznymi. Wystąpiła w spektaklu Czas Kobiety w reż. Leszka Mądzika, dla którego współkomponowała muzykę oraz współpracowała z Teatrem Pieśni Kozła.
Ostatni album AMJ z Gonzalo Rublcabą „Minione” uzyskał status podwójnej platyny.
 


PIEŚNI I PIEŚNICZKI.

KONCERT GRZEGORZA PŁONKI
 
Grzegorz Płonka jest muzykiem wszechstronnym. Pięknie śpiewa, gra na różnych instrumentach, tworzy większe i mniejsze zespoły folkowe (np. „Ligocianie”). Jego wykształcenie, wrażliwość i wierność tradycji nakazują mu poszukiwanie utworów zapomnianych bądź rzadko wykonywanych. To dzięki niemu ożywają pieśni XVIII- i XIX-wieczne ze zbioru Juliusza Rogera. Chętnie sięga także do dorobku i opracowań prof. Adolfa Dygacza, dowodząc bogactwa i żywotności kultury muzycznej Górnego Śląska.
 
Miarą wartości artystycznych realizacji Płonki i jego muzycznych przyjaciół jest przywrócenie tych pieśni do szerokiego obiegu społecznego i wprowadzenie ich na kulturalne „salony”. Decydują o tym współczesne aranżacje, które jednak nie kaleczą tradycyjnych brzmień. Dowodem najnowszym płyta „Życie pieśniczką pisane”, wydana przez Regionalny Instytut Kultury w Katowicach.
 
Gośćmi Krzysztofa Karwata będą także muzykolodzy i etnolodzy. Atrakcją powinna okazać się prezentacja starych instrumentów, wyjaśnienie ich pochodzenia, a także ujawnienie możliwości, jakie w nich tkwią.


Foto: Małgorzata Płonka
BEATLEMANIA SHOW
koncert gościnny grupy The Backwards

The Backwards to czołowy światowy zespół odtwarzający pełną twórczość grupy The Beatles – od Beatlemanii do rozbudowanych aranżacji z ostatnich płyt (Sgt. Pepper, Abbey Road, Let It Be), których nawet sami The Beatles nigdy nie wykonali publicznie.

Zespół powstał w 1996 roku w Koszycach na Słowacji. Do dnia dzisiejszego The Backwards zagrali przeszło 3000 entuzjastycznie przyjętych koncertów w Europie (Francja, Holandia, Belgia, Niemcy, Austria, Węgry, Hiszpania, Wielka Brytania, Czechy, Słowacja) i USA (koncerty w 24 stanach), występowali w programach telewizyjnych, radiowych i produkcjach teatralnych.



Ich musicalowy show Beatles Legends cieszył się taką popularnością w czeskiej Pradze, że nie schodził z afisza przez rok.

Beatlemania Show to nie tylko koncert, ale niemal iluzjonistyczne widowisko jak najwierniej oddające realia występów i twórczości The Beatles, bez żadnych kompromisów, w 100% na żywo, z dokładnie takimi samymi gitarami, używanymi zgodnie z historyczną dokładnością w poszczególnych utworach, z basistą grającym lewą ręką jak Paul McCartney, w strojach będących wiernymi kopiami oryginalnych ubiorów słynnej Czwórki z Liverpoolu, a przede wszystkim z żywą muzyką w każdym detalu do złudzenia wiernie oddającą brzmienie zarówno instrumentów jak i partii wokalnych ze zdumiewająco naśladowaną barwą głosu!

Dzięki The Backwards możemy przenieść się w czasie i wszystkimi zmysłami doświadczyć tego, co słyszymy w nagraniach The Beatles!

 

 

 

KOLĘDY I PASTORAŁKI
koncert w wykonaniu solistów, chóru i orkiestry Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego pod dyrekcją Jacka Bonieckiego.


W koncercie rozbrzmiewają utwory znane, śpiewane i lubiane, ale także te mniej popularne, jak chociażby polonez „Serca ludzkie się radują” czy kołysanka „Święta Panienka”. Choć opowiadają o tym samym wydarzeniu, są tak różne... W jednych słychać rytm mazura czy oberka, w innych poloneza; z większości emanuje radość, ale i zaduma.

Kolędy w wykonaniu „Mazowsza” od lat towarzyszą wigiliom w polskich domach. Są charakterystyczne. Mają swój rozpoznawalny styl i tradycyjną interpretację, dzięki którym wciąż zyskują uznanie nie tylko w Polsce.

Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego to jeden z największych na świecie zespołów artystycznych, który w swoim repertuarze prezentuje bogactwo polskiego folkloru. Z uwagi na ponadregionalny charakter „Mazowsze” powszechnie uznawane jest za zespół narodowy.
Choć za rok „Mazowsze” świętować będzie jubileusz 70-lecia, dziś nadal zachwyca młodością i profesjonalizmem, lecz przede wszystkim kolorem, gdyż w repertuarze zespołu znajdują się opracowania 42. regionów etnograficznych. 

„Mazowsze" to muzyczne marzenie Tadeusza Sygietyńskiego (kompozytora i aranżera), które spełniło się dzięki artystycznej wizji Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej (aktorki filmowej i kabaretowej).


„Mazowsze” to 140. artystów (soliści, chór, balet i orkiestra), 1500 kostiumów, ponad siedem tysięcy koncertów dla 23 mln widzów. „Mazowsze” to 238 zagranicznych tras koncertowych i 194 odwiedzonych miejscowości w Polsce. W minionym sezonie artystycznym „Mazowsze”  dało 124 koncerty (z czego 44  na własnej scenie) dla 112. tys. widzów.


Od 2009 roku zespół ma własną, profesjonalną i jedną z najnowocześniejszych w Europie sal widowiskowych, która może pomieścić prawie 600 osób. 

W ostatnich latach „Mazowsze” zaprezentowało swoje możliwości, przygotowując specjalny projekt – inscenizację opery „Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale” w reżyserii Andrzeja Strzeleckiego oraz włączając do repertuaru „Mszę koronacyjną” i „Requiem” W. A. Mozarta.


 

IMG6706
chor2
chor4
chor1-
chor1
cho3